W tuchomskiej świetlicy można było wypróbować sztuki haftu kaszubskiego, a wszystko to dzięki grantowi, który zdobyło Koła Gospodyń Wiejskich z Tuchomia, w ramach Funduszu Akumulator Społeczny.
Projekt został zainicjowany podczas naszych spotkań – członkiń koła. Skierowany był do wszystkich mieszkających w naszym sołectwie, bez ograniczeń wiekowych, chcących nauczyć się haftu kaszubskiego. Ten rodzaj sztuki jest bliski naszym sercom ze względu na region, w jakim mieszkamy.
fot. nadesłane
Wzmacnianie zainteresowania lokalnym folklorem w postaci haftu kaszubskiego ma zapewnić podtrzymanie rodzimej tradycji i integrację mieszkańców z regionem.
fot. nadesłane
Zajęcia odbywały się w formie 8 cyklicznych spotkań w świetlicy, a prowadziła je pani Salomea Rzeszewicz – hafciarka kaszubska, współautorka świeżo wydanej Teki Haftu Kaszubskiego – inspirowanej szkołą żukowską. Widocznym rezultatem naszych działań są prace, jakie wykonałyśmy podczas zajęć oraz zdobyta wiedza na temat rodzimego haftu. Wieczorne spotkania były dla nas też formą relaksu i odskoczni od codziennego zgiełku.
fot. nadesłane
Na jednym z warsztatów miałyśmy też specjalnego gościa w czerwonym kubraku i z koszem pełnym upominków. Każda z pań losowała podarunek, były serwetki, torby oraz fartuszki, przygotowane do haftu.
Projekt dobiegł końca i mimo, że na początku część z nas patrzyła wielkimi, wystraszonymi oczami na to, co je czeka, to teraz słychać głosy, że warto kontynuować spotkania, więc być może do zobaczenia w nowym roku.
fot. nadesłane
Ewa Grot
Koło Gospodyń Wiejskich w Tuchomiu