Kilkaset osób z północnej Polski wzięło udział w prologu V edycji Kaszuby Biegają – II Chwaszczyńskiej ’10. Chwaszczyński prolog był okazją do sprawdzenia swojej formy przed ponad półrocznym cyklem biegowym.
Już od godz. 8:30 uczestnicy II Chwaszczyńskiej ’10 mogli zarejestrować swój udział w zawodach i odebrać chipy, które miały służyć do elektronicznego pomiaru czasu. Kolejka do biura biegu utrzymywała się aż do ostatnich chwil przed rozpoczęciem 10 km trasy.
Członkowie PSW Fighter w oczekiwaniu na główny bieg / fot. Michał Witt
Pierwsze zmagania rozpoczęły się od tzw. biegów towarzyszących, w których wzięli udział najmłodsi sportowcy. Przed startem głównego biegu Przemek Modelski z Modelscy Sport Club w Chwaszczynie poprowadził oficjalną rozgrzewkę.
Rozgrzewka przed głównym biegiem przeprowadzona przez Przemka Modelskiego z Modelscy Sport Club w Chwaszczynie / fot. Michał Witt
Wszystkich sportowców na linii startu przywitał Burmistrz Gminy Żukowo Wojciech Kankowski, który chwaszczyński bieg objął honorowym patronatem. W obecności Przewodniczącego Rady Miejskiej w Żukowie Witolda Szmidtke, radnego gminy Jacka Fopkego i sołtys sołectwa Chwaszczyno Jolanty Wiercińskiej rozpoczęło się oficjalne odliczanie.
Sołtys Chwaszczyna Jolanta Wiercińska – przedstawiciel organizatorów II Chwaszczyńskiej ’10 oraz radny gminy Żukowo Jacek Fopke, przewodniczący RM w Żukowie Witold Szmidtke i Burmistrz Gminy Żukowo Wojciech Kankowski / fot. Michał Witt
Biegacze ruszyli z tzw. startu ostrego. Kilkaset osób musiało pokonać trasę liczącą 10 km.
Wspólny start uczestników II Chwaszczyńskiej ’10 / fot. Michał Witt
Pierwsi sportowcy pojawili się na mecie już po 30 minutach trwania biegu. Dwie najwyższe lokaty zajęli obywatele Ukrainy.
Laureaci II Chwaszczyńskiej ’10 / fot. Michał Witt
Z każdą minutą na mecie pojawiali się kolejni uczestnicy II Chwaszczyńskiej ’10. Dla niektórych był to swoisty trening, dla innych forma pokonywania własnych słabości, kolejny sukces, poprawiona „życiówka”…
Uczestnicy Chwaszczyńskiej ’10 dobiegają do mety / fot. Karol Krefta
Wrażenia po dobiegnięciu do mety są nie do opisania. Większość uczestników, mimo zmęczenia, uśmiechała się i cieszyła z kolejnego osiągnięcia. Niezwykle miłym widokiem było okazane wsparcie i otucha – zarówno podczas trwania biegu, jak i po przebiegnięciu linii mety.
Ekipa PSW Fighter zdobywa metę podczas II Chwaszczyńskiej ’10 / fot. Michał Witt
Po głównym biegu sportowcy zebrali się na hali sportowej w szkole w Chwaszczynie, gdzie w programie artystycznym przygotowanym przez sołectwo Chwaszczyno zaprezentowały się panie z grupy tanecznej „Rosa” działającej przy KGW Chwaszczyno i Joanna Sakr, którą mogliśmy usłyszeć podczas Festynu Rodzinnego i Dożynek Parafialnych w ubiegłym roku.
Rosa działająca przy KGW podczas występów artystycznych / fot. Michał Witt
Ostatnim punktem programu była uroczysta dekoracja. Niestety ze względu na niedziałający zegar do pomiaru czasu zawodnicy nie zostali sklasyfikowani w danych kategoriach. Przedstawiciele Kaszuby Biegają podadzą wyniki po uzupełnieniu zapisów.
Nagrodzenie zespołów, które wzięły udział w chwaszczyńskim prologu / fot. Michał Witt
Zapraszamy do zapoznania się z obszerną fotorelacją autorstwa Michała Witta i Karola Krefty.
{gallery}chwaszczynska-10-kaszuby-biegaja-2017{/gallery}