Człowiek składa się w około 60-70 procentach z wody. Życiodajny płyn stanowi również ponad 70% powierzchni naszej planety. Warto więc zwracać uwagę na to, z jakiej jakościowo wody korzystamy. Jeśli jej zapach i smak staje się dziwny i nieprzyjemny, warto sprawdzić, czy jej jakość nie obniżyła się w ostatnim czasie. Kiedy i dlaczego warto to robić?
Źródło wody
Pierwszą, zasadniczą kwestią jest źródło wody, z którego korzystamy. Dzieli się je głównie ze względu na miejsce zamieszkania – woda w kranie w mieście, pochodzi z instalacji wodociągowej, natomiast w mniejszych miejscowościach i wsiach, woda najczęściej pochodzi z przydomowej studni. Ta pierwsza jest z reguły czysta i zdatna do spożycia.
Z racji wielu użytkowników instalacji, kontrole jakości wody w mieście są regularnie przeprowadzane przez różne instytucje, z Miejskimi zakładami wodnymi i kanalizacyjnymi na czele. W tym przypadku problemem spadku jakości kranówki może być spowodowany źle wykonaną lub starą instalacją wodną, powodując głównie powstanie kamienia.
Warto jednak sprawdzać jakość pochodzącej z instalacji miejskiej, zwłaszcza gdy mamy zamiar ją spożywać. Największym problemem, sprawiającym, że picie takiej wody jest niebezpieczne, jest zbyt duża ilość fluoru w wodzie, a także przedostające się do cieczy związki metali ciężkich, pochodzące głównie z rur, którą płynie. Rzadko zdarza się, aby dostawcy wody przekraczali dopuszczalne normy ilości chloru, czego sporo ludzi się boi.
Inaczej ma się sprawa, gdy mówimy o wodzie pochodzącej z przydomowej studni. Struktura i budowa związków w takiej wodzie często się zmienia. Szczególnie problemem dotknięte są studnie płytkie, z nisko zalegającą wodą. W przypadku takich źródeł wody zaleca się, aby sprawdzać jakość wody minimum raz na miesiąc, a kiedy korzystamy ze studni głębinowej – raz na kwartał (na przełomie pór roku).
Zakładając nową studnię, warto wykonać kilka odwiertów, aby sprawdzić jakość pochodzącej z nich wody. Nie jest zasadą, że im głębszą studnię się stworzy, tym lepsza jakościowo będzie woda – ciecz na każdej głębokości podlega zanieczyszczeniom, także ta ze studni gruntowej.
Kiedy sprawdzać wodę, aby uniknąć problemów?
Istotną rolę w określeniu jakości wody odgrywa jej twardość. Jest ona kluczowa dla systemu ogrzewania w domu, a także dla żywotności urządzeń AGD korzystających z cieczy. Zbyt duża twardość wody, z której korzystamy, przejawia się w odmienionym smakiem potraw, czy miękkość i stan skóry oraz włosów. Niewłaściwe pH wody możemy dostrzec też po tkaninach – te prane w wodzie bez problemu zbyt dużej twardości są o wiele miększe i milsze w dotyku.
Brudna lub skażona woda ma kilka charakterystycznych cech, które widocznie zmieniają jej strukturę. Pierwszym sygnałem alarmowym do tego, aby sprawdzić jakość płynącej w kranie cieczy, jest jej nieprzyjemny i dziwny zapach lub smak. Ten problem wskazuje na, mogące mieć poważne konsekwencje dla naszego zdrowia, skażenie biologiczne. W przypadku, gdy woda przybiera rdzawy kolor, możemy mieć uzasadnione podejrzenie, że przekroczony został w niej poziom magnezu i żelaza, zaś biały osad na dnie naczynia świadczy o zbyt dużej ilości cząsteczek wapnia.
Nie ma jednej zasady, kiedy przeprowadzić badanie wody. Specjaliści zalecają, aby korzystać z tego typu prób jakości minimum raz na rok (w przypadku instalacji miejskiej), raz na kwartał (w przypadku studni głębinowych) lub raz na miesiąc (w przypadku płytkich studni).