V Festiwal Kaszubskich Filmów zamknięty. Historyczna refleksja ku przyszłości

 

– Zakończenie festiwalu przeszło moje najśmielsze oczekiwania – westchnął Wiesław Kwapisz, autor filmu „Śniegi w żałobie” o marszu śmierci, który przebiegał między innymi przez Niestępowo, Żukowo i Miszewo, a więc wsi Gminy Żukowo, w której festiwal się zrodził i odbywał już pięciokrotnie.

 

Ostatni seans – podobnie jak pierwszy – odbył się na sali Urzędu Gminy w Żukowie. Zainteresowanie filmem i całym festiwalem było niesamowite. Na pewno przerosło oczekiwania organizatorów, czyli Oddział Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Baninie wspierany przez restaurację „Mùlk” w Miszewku i Ośrodek Kultury i Sportu w Żukowie. W organizację włączeni byli także ZKP w Żukowie i Koła Gospodyń Wiejskich w Niestępowie, Tokarach, Miszewie i Pępowie, a ponadto sporo osób prywatnych i grup, zwłaszcza kaszubskie kapele.

 

– Wracałem z urlopu z Pucka do Gryfina, w którym mieszkam. W Pucku żyje moja matka. Tam wyczytałem w gazecie o festiwalu i filmie. Mój ojciec brał udział w marszu śmierci. To mnie zaintrygowało, więc postanowiłem tu przyjechać. Bardzo się cieszę, że mogłem obejrzeć ten film – nie kryjąc zadowolenia mówił lekarz z Gryfina, Kaszuba pochodzący z Pucka.

 

Pokaz „Śniegów w żałobie” był premierowy na terenie Gminy Żukowo, która partycypowała w jego powstaniu.

 

– Już raz oglądałem ten film na pierwszej projekcji w Kolbudach. Gdy pan Kwapisz podejmował się realizacji, nie miałem wątpliwości, że należy ją wesprzeć. W naszej gminie, którą dotknęło tyle dramatów w czasie ostatniej wojny, jest szczególnie ważne, by pamiętać o historii. Stąd też zrodziła się nowa inicjatywa, by upamiętnić ofiary zsyłek na Sybir – powiedział burmistrz Gminy Żukowo, Wojciech Kankowski.

 

v festiwal filmow kaszubskich zakonczenie 3

 

Film oparty jest na wypowiedziach uczestników oraz bezpośrednich świadków marszu śmierci. Jednym z nich był brat zmarłego w marszu Leona Zadurskiego z Dzierżążna pod Kartuzami. Przybył on na pokaz. Ze wzruszeniem wspominał swego brata. Niemcy dobili go kilkaset metrów od domu rodzinnego.

 

v festiwal filmow kaszubskich zakonczenie 5

 

– Z kolei drugi brat, bliźniak stutthofiaka, zesłany został na Sybir, skąd już nie wrócił – wspominał Zadurski.

 

W planach autora jest stworzenie całego cyklu, który roboczo nazwał „Album kaszubski”. Następny film jest już realizowany. Zdjęcia kręcono między innymi w Lini na pokonkursowej wystawie haftu. Ta sama wystawa została właśnie otwarta na sali w przeddzień zakończenia festiwalu. Stanowiła piękny suplement do filmowych wrażeń doznawanych przez gości pokazów.

 

– Jednym z mych pragnień jest realizacja filmów o ks. Józefie Wryczy oraz Gryfie Pomorskim, największej podziemnej organizacji zbrojnej Pomorza – dzielił się planami reżyser „Śniegów w żałobie”.

 

Dla organizatorów imprezy były to świetne informacje. Wiadomo bowiem, że nie zabraknie repertuaru na kolejne lata. A przecież aktualnie kręcone są zdjęcia do „Kamerdynera”, filmu fabularnego o sadze kaszubskiej. W kolejce na „kaszubski” pokaz czekają filmy o Kaszubach zrealizowane przed dekadą przez Fryzyjczyków i Serbołużyczan. Trwają prace nad filmem o dziejach sanktuarium Królowej Kaszub w Sianowie.

 

– Na pewno mogłyby powstać ciekawe scenariusze w oparciu o powieści Franciszka Szczęsnego – komentowano świetne wystąpienie trójmiejskiego pisarza, który był gościem niemal każdego seansu.

 

v festiwal filmow kaszubskich zakonczenie 1

 

Szczęsny, emerytowany pułkownik wojska polskiego, pochodzi z podkartuskiego Kiełpina. Jest autorem takich powieści, jak „Gryfowy szaniec”, czy najnowszej o tytule „Kamienista droga”. We wszystkich obecne są wątki wojenne, zwłaszcza związane z działaniami „Gryfa Pomorskiego” i tragedią marszu śmierci. Być może już w kolejnych edycjach pojawią się one na filmowym ekranie.

 

v festiwal filmow kaszubskich zakonczenie 2

 

Piąty festiwal obejmował sześć spotkań, na których pokazano 10 filmów oraz kilka fragmentów programu „Rodnô Zemia” związanych z tematami projekcji. Na każdym gościli znani pisarze, filmowcy lub bohaterzy. Szlagierem okazało się spotkanie z Kazimierzem Piechowskim – bohaterem filmu „Uciekinier”. Wszystkie inne także przyniosły mnóstwo refleksji i wzruszeń, a także pomysłów, ustaleń i… nowych członków ZKP.

 

v festiwal filmow kaszubskich zakonczenie 4

 

Sakramentalnego zamknięcia dokonał burmistrz Gminy Żukowo wraz z przewodniczącym Rady Miejskiej, Witoldem Szmidtke.

 

Jan Dosz

Skomentuj

Użytkownicy serwisu publikują swoje komentarze wyłącznie na własną odpowiedzialność. Portal Chwaszczyno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść umieszczoną na łamach serwisu przez użytkowników. Drogi czytelniku szanuj innych opinie. Bądź odpowiedzialny za własne słowa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.