W sobotę po godz. 14 w Jeziorze Tuchomskim utonął mężczyzna. Z ustaleń policji wynika, że 52-latek pochodzący z Gdańska wcześniej pił alkohol ze znajomymi.
Nad Jeziorem Tuchomskim przebywał z grupą znajomych, gdzie najprawdopodobniej chciał się popisać przed innymi i wpław przepłynąć całe jezioro.
W pewnym momencie mężczyzna zniknął z oczu reszcie grupy. Dryfujące ciało zauważyły dwie osoby pływające po akwenie łódką. Mężczyzna został sprowadzony na brzeg, ale na ratunek było już za późno. Powiadomiono służby medyczne i policję, na miejscu pojawił się też prokurator.
Trwają czynności, które mają szczegółowo wyjaśnić okoliczności utonięcia. Sekcja zwłok wykaże w jakim stanie był mężczyzna.
oprac. trojmiasto.gazeta.pl