{module do-reklamy-intertekst|none}
Podczas ostatniego spotkania Rady Sołeckiej omawiane były sprawy bieżące dotyczące naszej miejscowości. Sołtys poruszył problem uszkodzonej studzienki w chodniku przy ulicy Mickiewicza.Poinformował członków Rady Sołeckiej iż od kilku dni urzędnik gminny zajmujący się tą sprawą nie podejmuje stosownych działań, aby spowodować jej naprawienie.Z dnia na dzień miejsce to stanowiło coraz większe zagrożenie dla pieszych,szczególnie małych dzieci przemieszczajacych się do szkoły.
Rada podjęła decyzję, aby o tym fakcie powiadomić włodarza gminy. Treść maila :
cyt : ,,Panie Burmistrzu na początku tego maila chciałbym Pana przeprosić że zawracam głowę włodarzowi gminy taką sprawą , która powinna być załatwiona na poziomie urzędnika samorządowego niższego szczebla – a dokładnie Pana Jaworskiego , do którego to zwrócił się sołtys Chwaszczyna dwa tygodnie temu w sprawie uszkodzonej studzienki ,a dokładnie pokrywy studzienki – najprawdopodobniej telekomunikacyjnej.Studzienka – a dokładnie jej właz został uszkodzony. Dzisiaj staje się niebezpieczny dla ruchu pieszego prowadzącego min. do szkoły w Chwaszczynie.Proszę o pilną interwencję. Z relacji sołtysa wynika że Pan Jaworski nie jest w stanie ustalić zarządcy owej uszkodzonej studzienki !!!!….. „
Reakcja Burmistrza gminy Żukowo Pana Jerzego Żurawicza była natychmiastowa.Czego dowodem może być treść maila jaki dotarł do Rady Sołeckiej od urzędnika, któremu sołtys Chwaszczyna zgłosił kilka dni wcześniej problem uszkodzonej pokrywy studzienki telekomunikacyjnej cyt :
,,…w odpowiedzi na przesłanego maila w sprawie zarwanej pokrywy na studzience telekomunikacyjnej przy ul. Mickiewicza na wysokości posesji nr 4 informuję, że w dniu dzisiejszym przedstawiciele firmy SPRINT, która wykonuje naprawy eksploatacyjne urzadzeń telekomunikacyjnych dokonali wizji na miejscu.
Z informacji uzyskanych od Pana Węsierskiego z firmy SPRINT wynika, że pokrywa studzienki będzie wymieniona najpóźniej w dniu jutrzejszym. Pracownicy Spółki Komunalnej w Żukowie dokonali zabezpieczenia studzienki taśmą ostrzegawczą ……. „
Finał sprawy widoczny jest na ostatnim zdjęciu. Dosłownie w dobę po tym jak o sprawie dowiedział się Burmistrz problem został rozwiązany.
Na koniec nasówa się pytanie czy taką drobnostką należy zawracać głowę burmistrzowi ?
Czy nie powinno być to załatwione na szczeblu urzędnika samorządowego, który odpowiada za stan zabezpieczenia technicznego i utrzymania dróg w naszej gminie ?
nadesłał : Mirosław Nowak – członek Rady Sołeckiej
{module dol-artykulu|none}
