[Aktualizacja: NOWY MATERIAŁ WIDEO]
W nocy 16.11.2014 paliło się złomowisko aut na granicy Chwaszczyna i Karczemek. W akcji uczestniczyło 27 strażackich zastępów, w tym 6 z kartuskiej PSP i 11 z OSP z terenu powiatu kartuskiego. Paliły się opony, pianki, tapcerki i inne części samochodowe. Według naocznych świadków słup ognia miał 15 metrów.
Strażacy pracowali w bardzo niebezpiecznych warunkach, ponieważ istniało ryzyko poparzenia oraz na miejscu składowane były m.in butle z gazem. Jeden z ratowników został lekko ranny.
Autor materiału wideo: Łukasz Krefta
Jak ustalił portal wejherowo.naszemiasto.pl pierwotnie akcją dowodzili strażacy z Wejherowa:
– Ustaliliśmy, że to teren Kartuz, dowodzenie przejął dowódca z rejonu kartuskiego. Wejherowskie straże powoli wracają do swoich jednostek – mówi oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie. – Walka z ogniem wciąż trwa. Jego dogaszanie może trwać nawet do rana.
Pożar wybuchł przed godziną 21. Akcja trwała 14,5 godziny. Przyczyną pożaru najprawdopodobniej było podpalenie. Sprawę bada policja.
Złomowiec mieści się przy ulicy Oliwskiej 185, na granicy Chwaszczyna i Karczemek, gdzie oprócz skupu skupu złomu, kasacji pojazdów, firma zajmuje się również sprzedażą opału.
Informację przesłali również czytelnicy na kontakt24.tvn24.pl:
http://kontakt24.tvn24.pl/najnowsze/dziesiatki-wrakow-w-plomieniach-pozar-zlomowiska,149670.html
Zdjęcia nadesłane przez l.keplin na kontakt24:
Zdjęcia nadesłane przez osobę „internauta” na kontakt24:
źródło: mieszkańcy, naszemiasto.pl, trojmiasto.pl, kontakt24.pl