Trzecie spotkanie filmowe w ramach V Festiwalu Filmów Kaszubskich poświęcone było pamięci laureata Nagrody Nobla Guntera Grassa, autora słynnej powieści „Blaszany bębenek”. To w niej właśnie zawarł najwięcej wątków kaszubskich. Przede wszystkim pojawiły się w niej słynne słowa, że Kaszubi zawsze byli za mało niemieccy dla Niemców oraz za mało polscy dla Polaków, dlatego zawsze dostawali po głowie. Podczas spotkania pokazano dziesięciominutowy fragment słynnej ekranizacji z udziałem m.in. Daniela Olbrychskiego. Sekwencja ta skończyła się słowami o przyszłości naznaczonej przyjaźnią między Kaszubami, Niemcami i Polakami.
Dzieło Grassa przetłumaczono na ponad 40 języków świata. Dzięki temu o Kaszubach dowiadują się miliony ludzi na ziemi. Co ciekawe, zwłaszcza dla okolic, w których odbywa się festiwal filmów, na kartach książek wymieniane są kaszubskie nazwy miejscowości, jak: Bysewo, Matarnia, Rębiechowo, Żukowo, Kartuzy i inne.
– To jest głównie teren działania naszego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego – podkreślał jeden z liderów partu w Baninie Eugeniusz Pryczkowski. – Dlatego mieliśmy duży zaszczyt podziękować Grassowi za to w 2013 roku podczas pamiętnego z nim spotkania w Firodze.
Na ekranie w tym czasie przypomniano fotki z tej wizyty. Zaprezentowano także zdjęcia z projekcji „Blaszanego bębenka”, która odbyła się przed czterema laty w Małkowie. Obecni na niej byli kaszubscy kuzyni Grassa Irmgarda Hutyra i Zygmunt Krauze. Oni byli też bohaterami filmu dokumentalnego „Witamy w domu herr Grass” zrealizowanego w 2000 roku przez red. TVG Bożenę Olechnowicz.
– Towarzyszyliśmy wizycie Grassa w Gdańsku rok po otrzymaniu Nagrody Nobla w 2000 roku. Noblista był bardzo swobodny i przyjazny nam. Szczególnie sympatyczne są jego rozmowy z kaszubskimi krewnymi. on zresztą sam wyraźnie podkreślał, że czuje się przede wszystkim Kaszubą – wyjaśniała autorka filmu obecna na spotkaniu.
Bardzo miłe były spontaniczne wypowiedzi uczestników, szczególnie pana, który od wielu lat mieszka w Niemczech, a pochodzi właśnie z Firogi. Podzielił się z zebranymi kilkoma refleksjami i historyjkami na temat krewnych Grassa, których doskonale znał z dawnych lat.
Podczas spotkania przekazano także legitymacje członkowskie ZKP Bogdanowi Kleszczewskiego i Augustynowi Wierczyńskiemu. Muzyką czas umilali Tadeusz Muszka i Andrzej Olszewski. Natomiast specjały kaszubskiej kuchni przygotowały panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Miszewa.
(EP)