Tym artykułem rozpoczynamy serię artykułów dotyczących przydrożnych krzyży i kaplic znajdujących się w Chwaszczynie. Artykuły będziemy dodawać stopniowo i nieregularnie w miarę zbierania materiałów. Jeśli znają Państwo jakąś historię dotyczącą któregoś z krzyży, bądź kaplic prosimy o kontakt. Często starsze osoby nie pamiętają już szczegółów z opowiadań niekiedy nawet ich dziadków, więc publikować będziemy tylko te informacje do których dotrzemy.
Wszystko ma swoją przyczynę, swój początek, fundatora tak samo jest z stojącymi często niekiedy od ponad 100 i więcej lat krzyżami i kaplicami w Chwaszczynie i okolicach. Krzyże i kaplice to często historia danej okolicy, rodziny, dramatu, ocalenia, prośby – ale też żywa historia zwykłych ludzi.
W minioną niedzielę 27 kwietnia 2014 roku przy ulicy Chełmińskiej w Gdańsku-Osowie niedaleko chwaszcyńskich Kawli został poświęcony przez proboszcza Piotra Grubę odnowiony przydrożny krzyż. Jego fundator Józef Ciomek oraz okoliczni mieszkańcy przybliżyli nam historię tego wotum. Otóż krzyż ten ma już 35 lat, a został ufundowany przez Józefa Ciomka z okazji 25 lecia zawarcia przez niego związku małżeńskiego. W tym roku fundator obchodzi 60-lecie ślubu. Kiedy krzyż ten był święcony po raz pierwszy 35 lat temu, a było to jeszcze za poprzedniego ustroju na poświęceniu zgromadzonych było około 400 osób.
Krzyż ten stoi na skraju lasu przy ul. Chełmińskiej dla jadących od Kielnieńskiej jest to początek lasu, a krzyż znajduje się z prawej strony. W tym miejscu znajduje się od kilkunastu lat, szybciej znajdował się przy ul. Gnieźnieńskiej, gdzie gospodarstwo miał Józef Ciomek. Po przeprowadzce fundatora na Chełmińską przeniesiony został tam również krzyż.
W obecnym roku krzyż został odnowiony staraniem Józefa Ciomka, zabezpieczono go przed wilgocią odnawiając powłoki malarsko-lakiernicze.
Wojciech Albecki
{gallery}2014/2014-04/krzyz{/gallery}
{module Autor-Wojciech-Albecki|none}