Kim był ojciec Pio? Co warto o nim wiedzieć?

Autor: nadesłane

Ojciec Pio – a właściwie Francesco Forgione – to niezwykle istotna postać Kościoła katolickiego, która wyróżniała się swą nieograniczoną miłością do bliźniego i niezachwianą wiarą. Pio z Pietrelciny spowiadał wiernych, uzdrawiał, a także oferował im pocieszenie. Co ciekawe, niejeden wątek związany z jego życiorysem wciąż pozostaje owiany tajemnicą. W tym artykule postanowiliśmy zaprezentować najistotniejsze informacje dotyczące tego włoskiego duchownego.

Życiorys ojca Pio – najważniejsze informacje

Francesco Forgione przyszedł na świat w 1987 roku, a dokładnie 25 maja – urodził się w wielodzietnej rodzinie mieszkającej w południowych Włoszech, w miejscowości położonej nieopodal Neapolu. Pragnienie oddania swego życia Bogu pojawiło się u niego już w dość młodym wieku – w wieku pięciu lat oświadczył, że chce prowadzić życie zgodne z zasadami Kościoła oraz wstąpić do zakonu. Słowo to zostało dotrzymane, ponieważ w styczniu 1903 roku Francesco zgłosił się do Zakonu Braci Kapucynów w Morcone, by rozpocząć nowicjat i później złożyć zakonne śluby.

Trzynaście lat później, w 1916 roku mężczyzna przybył natomiast do klasztoru San Giovanni Rotondo. To właśnie w nim zdecydował się pozostać aż do swej śmierci. W tym czasie ojciec Pio doświadczał ekstaz oraz wizji, a także został stygmatykiem – jak wskazują informacje pozyskane z relacji otaczających go osób, jak i innych źródeł, towarzyszyło mu ogromne cierpienie. Mężczyzna był jednak wytrwały i przyjąć ten ciężar ze stoickim spokojem.

Ojciec Pio odszedł 23 września 1968 roku – jego śmierć nastąpiła o 2:30 rano. Kanonizacji włoskiego duchownego dokonał natomiast papież Jan Paweł II w 2002 roku.

Stygmaty ojca Pio – co o nich wiadomo?

Włoski duchowny doświadczał mniej zauważalnych stygmatów jeszcze na początku przemierzania swej kapłańskiej ścieżki – wskazują na to zapiski w korespondencji ojca Pio. Miało to miejsce na przestrzeni kilku lat, przez co stan zdrowia mężczyzny ulegał stopniowemu pogorszeniu. Więcej osób dowiedziało się o tym jednak dopiero w 1919 roku – wtedy też rozpowszechniła się informacja o otrzymanych przez ojca Pio stygmatach 20 września 1918 roku.

Wspomniane wydarzenie miało nastąpić, kiedy duchowny udał się po Mszy Świętej na chór, aby odprawić dziękczynienie przed Krucyfiksem. Oddawanie się religijnym rozmyślaniom zostało jednak zakłócone przez ujrzenie tajemniczej postaci, której klatka piersiowa, nogi oraz ręce ociekały krwią. Opis tej chwili odnaleziono w zapiskach ojca Pio z Pietrelciny – mężczyzna wspomniał wtedy o ciszy i towarzyszącym mu poczuciu głębokiego pokoju. Kiedy wizja tajemniczej postaci zniknęła, duchowny zdał sobie sprawę z tego, że on również krwawi: jego ręce, nogi i bok ociekały krwią. Otrzymane stygmaty miały stanowić odzwierciedlenie ran Jezusa Chrystusa.

Stygmaty ojca Pio były poddawane badaniom. Prace badawcze nie mogły jednak ani wskazać pochodzenia ran, ani wyjaśnić ich istnienia. Co istotne, chociaż stygmaty ojca Pio nie goiły się, jednocześnie nie powodowały stanów zapalnych czy martwicy. Nieustannie krwawiące dotychczas rany zniknęły jednak zupełnie w chwili śmierci duchownego, nie pozostawiając po sobie jakichkolwiek blizn.

Święty Pio z Pietrelciny – co warto o nim wiedzieć?

Ojciec Pio z Pietrelciny to jeden z najpopularniejszych świętych w całej historii Kościoła – pomimo upływu lat, nieustannie inspiruje on wiernych do prowadzenia życia zgodnego z nauczaniem Jezusa Chrystusa oraz podejmowania prób lepszego poznawania Boga. Odkryj artykuły z wizerunkiem czcigodnego zakonnika z Pietrelciny: https://www.holyart.pl/specjalne-okazje/ojciec-pio.

Najbardziej znany święty Zakonu Kapucynów był mistykiem, przeznaczał dużo czasu na modlitwę oraz nierzadko surowo pokutował – wytrwale przyjmował wieloletnią mękę, wskazując, że ludzkie cierpienie jest połączone więzią z miłością do Boga. Mężczyzna wyróżniał się swym oddaniem oraz skromnością. Ze względu na te cechy ojca Pio, Kongregacja Nauki Wiary rozpoczęła rozważania nad jego cnotami, zdolnością do czynienia dobra oraz uzdrowieniami przypisywanymi jego wstawiennictwu, aby ostatecznie uznać, że mężczyzna zasługuje na miano świętego.

Życiorys ojca Pio momentami owiany jest niejedną tajemnicą. Niezaprzeczalnym jest jednak, że włoski duchowny wyróżniał się swoimi cnotami, wciąż stanowiąc inspirację dla wiernych, aby podążać za nauczaniem Kościoła, poświęcać się modlitwie oraz swymi działaniami wyrażać miłość zarówno do Boga, jak i bliźnich.

Źródło: nadesłane

Skomentuj

Użytkownicy serwisu publikują swoje komentarze wyłącznie na własną odpowiedzialność. Portal Chwaszczyno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść umieszczoną na łamach serwisu przez użytkowników. Drogi czytelniku szanuj innych opinie. Bądź odpowiedzialny za własne słowa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.