Nikogo nie trzeba przekonywać, że praca w obejściu, w polu czy na budowie to nie to samo, co stukanie w klawisze komputera gdzieś w biurowym zaciszu. Mimo zaawansowanej mechanizacji praca w terenie oznacza przeważnie kontakt z pyłem, piachem, ziemią, nierzadko też z wodą. Jazda maszynami rolniczymi i budowlanymi to także wstrząsy i drgania. Jaki zegarek sprawdzi się najlepiej w takich warunkach? Na pewno nie taki, który wypada założyć do garnituru, lecz prawdziwie odporny.
Zegarki odporne na prawie wszystko
Kto szuka zegarka męskiego, któremu niestraszne będą trudne warunki, może się wybrać na internetowe zakupy pod adresem https://kuck.pl/. Wśród wielu ofert są tam niezwykle odporne, a zarazem praktyczne czasomierze, które zasługują na miano prawdziwych twardzieli. Z takim zegarkiem na ręku nie trzeba będzie się martwić, gdy na drodze tumany kurzu albo gdy nagle spadnie ulewa, która zmoczy człowieka do suchej nitki. Nie przeszkadzają im wstrząsy ani umiarkowane uderzenia, nie wspominając już o upadku.
Zegarki G-Shock
Szczególnie godną polecenia wydaje się seria G-Shock firmy Casio. Ich ceny zaczynają się od niewiele ponad 400 zł, choć można też kupić modele znacznie droższe. Wśród tych tańszych znaleźć można np. zegarek Casio G-Shock AW-590-1AER. Jest to czasomierz wstrząsoodporny o wodoszczelności do 200 m. Ten ostatni parametr nie oznacza, że można w nim nurkować tak głęboko, ale na pewno nie zaszkodzi mu deszcz, można w nim pływać, wziąć prysznic, wykąpać się – woda nie dostanie się do wnętrza. Koperta wykonana jest ze stali, a więc solidna i mocna. Wiele wytrzyma także mineralne szkiełko, odporne na zarysowania i niezbyt mocne uderzenia. Kwarcowy mechanizm obsługuje analogowe wskazówki oraz wyświetlacze LCD.
Zegarki – twardziele nie bez powodu mają przeważnie paski wykonane z tworzywa sztucznego: jego odporność na trudne warunki jest największa. Także model CASIO G-Shock GA-110HR-1AER ma taki pasek, ale też obudowę. Charakteryzuje się wysoką dokładnością, a także licznymi funkcjami dodatkowymi, takimi jak alarm, stoper, timer, czas światowy i podświetlenie.
Litewska alternatywa
Kto nie przepada za zegarkami japońskimi, może wybrać interesującą alternatywę w postaci kolekcje Vostok Europe. Choć nazwa kojarzy się – zwłaszcza ludziom starszym – niezbyt dobrze, bo z zegarkami radzieckimi kiepskiej jakości, producentem jest w tym wypadku firma litewska założona w 2003 roku i dostarczająca produkty naprawdę wysokiej klasy. Nazwy poszczególnych serii nawiązują przewrotnie do największych osiągnięć sowieckiej nauki i techniki, a także wypraw i ekspedycji. Mechanizmy pochodzą z najlepszych fabryk na świecie.
Zegarki Vostok Europe nie ustępują Casio G-Shock pod względem odporności na trudne warunki, różnią się jednak wyglądem. Ciekawy jest np. model Anchar Automatic NH35A-510C530. Jest to zegarek mechaniczny, napędzany z wykorzystywaniem energii ruchów ręki, a więc niewymagający baterii. Ma żółtą tarczę z czarnymi wskazówkami (w tym z sekundnikiem) i trytowym podświetleniem GLS, a jego wodoszczelność to aż 300 m.
