50 tys. zł odszkodowania dla mieszkanki Chwaszczyna za pomówienie o alkoholizm

{module do-reklamy-intertekst|none}

Gmina Żukowo zapłaci swojej mieszkance 50 tys. zł odszkodowania za to, że próbowała „wyleczyć” ją z alkoholizmu. Tak postanowił Sąd Okręgowy w Gdańsku – we wtorek ogłoszono wyrok w procesie, w którym odsłonięte zostały kulisy funkcjonowania Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (GKRPA) w Żukowie.

 

 

 

 

Sędzia Piotr Kowalski nie szczędził słów krytyki pod adresem żukowskich urzędników.

 

Ten proces dotknął delikatnej kwestii funkcjonowania władzy publicznej. W tym przypadku doszło do pogwałcenia praw człowieka i godności ludzkiej. Do naruszenia konstytucji – mówił sędzia, zdaniem którego działania urzędników były od początku do końca bezprawne. – Doszło do zastosowania zasady inkwizycyjnej,w myśl której donos wystarczy, by uznać winę – uzasadniał wyrok sędzia.

 

Alkoholizm nie zawsze bierze się z picia

 

Cała sprawa bierze swój początek od wniosku, jaki w 2008 r. złożył mąż Beaty C. Akurat rozpoczynała się ich sprawa rozwodowa. Pismo trafiło do GKRPA w Żukowie. Z wniosku wynikało, że pani Beata jest alkoholiczką.

 

Beata C. otrzymała wezwanie na komisję. Podczas spotkania zaprzeczyła, że nadużywa alkoholu. Następnie dostała skierowanie do psychiatry, biegłego sądowego dr. Marka Kobusa. Orzekł on, że: „Na podstawie przeprowadzonego badania oraz akt sprawy stwierdzamy, że o ile dane z akt sprawy są zgodne ze stanem faktycznym, to Beata C. jest uzależniona od alkoholu”. W tym momencie kluczową stała się kwestia: co zawierały „akta sprawy”? Znajdowała się tam notatka z wywiadu środowiskowego, z której wynikało, że p. Beata nadużywa alkoholu od 12 lat. Z tym, że… wywiad środowiskowy został przeprowadzony w siedzibie Urzędu Gminy w Żukowie, przez pracownika społecznego, który wezwał męża p. Beaty na rozmowę i wysłuchał jego wersji wydarzeń. Wkrótce komisja wezwała Beatę C. do podjęcia leczenia ambulatoryjnego. Beata C. odmówiła. Co by się stało, gdyby tak nie zrobiła?

 

Jej mąż mógłby wykorzystać argument alkoholizmu podczas sprawy rozwodowej. Mogłaby np. stracić prawo do opieki nad dziećmi.

 

W tym czasie Beata C. przekonywała wszystkich, że kierowany wobec niej zarzut alkoholizmu jest absurdalny. Ani urzędnicy, ani biegli sądowi nie chcieli jej słuchać.

 

Gminna komisja wykonała kolejny krok – zwróciła się do sądu o zastosowanie leczenia w zakładzie stacjonarnym.

 

Gmina Żukowo zapłaci za straty moralne?

 

Sąd nie uwierzył jednak w alkoholizm pani Beaty. Wniosek oddalił. W uzasadnieniu tej decyzji czytamy: „same twierdzenia męża nie zasługiwały na uwzględnienie”. Sposób przeprowadzenia wywiadu środowiskowego sąd uznał za „skandaliczny”.

 

Sprawa została przez nią wygrana, jednak pani Beata postanowiła pójść o krok dalej. Pozwała gminę Żukowo o odszkodowanie za straty moralne. Jej przedsiębiorstwo podupadło, została narażona na ostracyzm społeczny w Chwaszczynie, gdzie mieszka. Zażądała 100 tys. odszkodowania.

 

We wtorek sąd przyznał jej rację. Wysokość odszkodowania ustalił na 50 tys. zł. – Czuję wielką satysfakcję – mówiła po rozprawie Beata C. Niech to będzie wskazówka dla innych ludzi, że warto walczyć o swoje racje, o swoje prawa. To, co ze mną zrobiono, jest niedopuszczalne, tym bardziej że zostałam skrzywdzona przez organy władzy – mówiła po rozprawie Beata C.

 

Po zapoznaniu się z uzasadnieniem tego wyroku postanowię co dalej, czy złożymy od niego apelację – skomentował sprawę Jerzy Żurawicz, burmistrz Żukowa.

{module do-reklamy-intertekst-2|none}

źródło: Dziennik Bałtycki

{module reklama-artykul-n|none}

Skomentuj

Użytkownicy serwisu publikują swoje komentarze wyłącznie na własną odpowiedzialność. Portal Chwaszczyno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść umieszczoną na łamach serwisu przez użytkowników. Drogi czytelniku szanuj innych opinie. Bądź odpowiedzialny za własne słowa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.