W sobotę rano 9 lipca na skwerze Kościuszki w Gdyni dwaj mężczyźni dźgnęli nożem dwóch innych mężczyzn, mieszkańców Chwaszczyna i Gdyni, z którymi pokłócili się wcześniej w nocnym lokalu. Poszkodowane osoby przebywają w szpitalu, a chwaszczynianin walczy o życie.
Do sytuacji doszło w sobotni poranek. Trzydziestolatkowie z Gdyni i Chwaszczyna przechadzali się po skwerze Kościuszki po całonocnej zabawie w jednym z okolicznych klubów. Nieopodal fontanny podeszli do nich dwaj mężczyźni, z którymi pokłócili się kilka godzin wcześniej. Jeden zaatakował nożem, drugi gazem łzawiącym.
Trzydziestolatkowie otrzymali ciosy nożem. Chwaszczynianin został ugodzony dwukrotnie: w klatkę piersiową i brzuch, gdynianin natomiast wyłącznie w brzuch.
Informację o zdarzeniu policja otrzymała ze szpitala. Dzięki sprawnej akcji kryminalnych funkcjonariuszy udało się zabezpieczyć ślady napaści, przesłuchać kilka świadków i w konsekwencji zatrzymać sprawców. Okazali się nimi 35-letni mieszkaniec Kościerzyny i 22-letni mieszkaniec Smętowa (pow. starogardzki).
Prawdopodobnym powodem kłótni było zaczepianie w klubie przez napastników koleżanki poszkodowanych. Mężczyźni z Chwaszczyna i Gdyni stanęli w jej obronie.
– Sąd zdecydował o aresztowaniu obu sprawców na okres trzech miesięcy. 35-latek z Kościerzyny usłyszał już zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, natomiast 22-latek ze Smętowa zarzut pobicia. Obu sprawcom grozi kara pozbawienia wolności do lat 10 – podaje kom. Rusak na portalu trójmiasto.pl.
opracowanie na podst.: trójmiasto.pl