{module do-reklamy-intertekst|none}
Chcesz mieć pamiątkowe zdjęcie, a może wspólne rodzinne – nic prostszego wystarczy, że przekroczysz prędkość na wjeździe z Gdyni do Tuchomia. Tego samego dnia, czyli 3 lipca, jak została otwarta droga Tuchom-Karczemki postanowiono kierowcom zadowolonym z tego faktu ukrócić radość nowym fotoradarem.
Potrzeba montażu fotoradaru lub innego urządzenia zapewniającego bezpieczeństwo mieszkańcom liczącego ponad 1000 mieszkańców Tuchomia była znana już od dawna. Jednakże fotoradar zamiast zwiększać bezpieczeństwo paradoksalnie został ustawiony w miejscu gdzie nie ma żadnego przejścia dla pieszych. Jest tylko zakręt, a fotoradar dla jadących od strony Chwaszczyna jest ukryty dla kierujących za znakiem informacyjnym D-1 droga z pierwszeństwem przejazdu. Ten z kierujących, który nie zauważy ustawionego szybciej znaku D-51 automatyczna kontrola prędkości zapewne nie ucieszy się z pamiątkowego zdjęcia, które dostanie pocztą wraz blankietem wpłaty.
Z naszych obserwacji wynika, że fotoradar ustawiony jest na prędkość powyżej 60 km/h.
Zrobione zdjęcia są automatycznie drogą elektroniczną wysyłane do centrali poprzez nadajnik na szczycie urządzenia, po jego otrzymaniu centrala przeprowadza postępowanie mandatowe. Właścicielem fotoradaru jest Generalna Inspekcja Transportu Drogowego delegatura w Bydgoszczy.
Fotoradar powinien zostać umieszczony przed wjazdem do Tuchomia od strony Żukowa w pobliżu sklepu państwa Laskowskich, jest tam przejście dla pieszych, które znajduje się w łuku drogi. Dodatkowo jest skrzyżowanie drogi powiatowej oraz gminnej z krajową. Jest tam ograniczona widoczność dla wyjeżdżających do strony Tuchomka. Obecnie fotoradar stoi co prawda w pobliżu szkoły, ale nie ma tam przejścia dla pieszych. Spowolnienie ruchu pojazdów będzie zachęcać dzieci i mieszkańców do przechodzenia w tym miejscu, co spowoduje zwiększenie zagrożenia bezpieczeństwa. Praktyka wielu kierowców jest taka – przed radarem się zwalnia, a zaraz za przyśpiesza, często gwałtownie. Tak więc znajdujące się dokładnie 200 m pierwsze i 340 m drugie za fotoradarem patrząc w kierunku Żukowa przejście dla pieszych będzie bardziej niebezpieczne.
Jako pocieszenie dodamy, że w Żukowie niesprawny fotoradar został całkowicie usunięty, a gmina Kartuzy zrezygnowała z zakupu fotoradaru dla straży miejskiej. Tak więc obecnie ten w Tuchomiu jest jedynym w powiecie kartuskim nie wliczając w to nieoznakowanych samochodów GITD, które „podjeżdżają” robią zdjęcia i po czasie dopiero kierowcy dowiadują się, że zostali ukarani. GITD nie zatrzymuje pojazdów osobowych po przekroczeniu prędkości.
Wojciech Albecki
{gallery}2013/2013-07/fotoradar{/gallery}
{module Autor-Wojciech-Albecki|none}
{module dol-artykulu|none}
