Rekordowo wielu wiernych przybyło w niedzielę do Sianowa na odpust Matki Boskiej Królowej Kaszub. Uroczystość wzbogaciła obecność relikwiarza z kroplą krwi błogosławionego Jana Pawła II. Relikwiarz złożono na polowym ołtarzu.
– Błogosławiony Jan Paweł II darzył nas Kaszubów szczególną miłością – podkreślał ks. Eugeniusz Grzędzicki, kustosz sianowskiego sanktuarium. – Mówił do nas: Strzeżcie tych wartości i tego dziedzictwa, które stanowią o waszej tożsamości.
Sianowski odpust był okazją do wspomnienia o mordzie na członkach Tajnej Organizacji Wojskowej Gryf. Przed 70 laty w Sianowie na oczach mieszkańców powieszono czterech członków tej organizacji.
Na lipcowy odpust wierni zjeżdżają z wielu zakątków Kaszub, ale tylu ich jeszcze tu nie było. Rekordzistami okazali się pątnicy z Sierakowic – w jubileuszowej 30 pielgrzymce wzięło udział 1500 pątników pod wodzą ks. Andrzeja z parafii św. Marcina. Najdalszą pieszą trasę mieli za sobą pielgrzymi z Miastka – 116 kilometrów – którzy po raz 11 pojawili się w Sianowie pod wodzą ks. Tadeusza Kantaka – otrzymali gromkie brawa.
Na odpustowym placu modliło się ponad 5,5 tysiąca wiernych – z Wejherowa, Mściszewic i Klukowej Huty, Sulęczyna, Gowidlina, Luzina, Banina, Chwaszczyna i Leźna, Przodkowa, Grzybna, Kartuz, Chmielna, Wygody i Miechucina, Mirachowa, Prokowa, Zblewa, Strzepcza, Lini, Szemuda, Gdańska, Gdyni, Redy, Lęborka.
W homilii Jan Bernard Szlaga, biskup pelpliński, podkreślał jak ważna jest rodzina, aby właściwie wychować młodych – do przyjęcia sakramentu bierzmowania, do podejmowania życiowych ról, w tym świadomego zawierania małżeństw.
źródło:Dziennk Bałtycki