Wysyłka paczek za granicę jest droższa od krajowych – to oczywiste, ale już fakt, że na wzrost cen wpływa nie tylko odległość, dla wielu osób oczywisty wcale nie jest. Przed zleceniem obsługi paczki zagranicznej dobrze jest poznać pobieżnie procedurę obsługi takich przesyłek.
Zaczyna się od odległości
Wspomniana wyżej odległość faktycznie wpływa na cenę transportu, ale ze względów praktycznych nie liczy się precyzyjnie długości drogi, jaką ma przebyć ładunek, tym bardziej że ta z różnych powodów może ulegać zmianom. Kurierzy podzielili cały świat na regiony według sobie tylko właściwych kryteriów i ceny przesyłek różnią się nie między krajami, ale właśnie między tymi strefami dostaw. W zależności od popularności usługi w danym kraju, ryzyka związanego z pracą na danym obszarze czy kosztów operacyjnych z nią związanych zmienia się także cena obsługi przesyłek zagranicznych.
To nie poczta dyplomatyczna!
Paczki obsługiwane przez firmy kurierskie muszą przejść przez określoną procedurę celną. To, jaki towar i na jakich zasadach jest wpuszczany na terytorium danego kraju, może oznaczać pewne ograniczenia w obsłudze niektórych przesyłek, a koszty związane z obsługą celną wpływają także na koszt nadania. W niektórych przypadkach to nadawca lub nabywca będzie musiał pokryć dodatkowe opłaty, ale to już zależy od polityki celnej danego kraju.
Czasem konieczność przeprowadzenia odprawy może wymagać założenia przez kuriera magazynu, w którym paczki będą czekały na przeprowadzenie procedury, która nie zawsze jest szybka. Koszty przechowywania będą musiały zostać w taki czy inny sposób uwzględnione w kosztach przesyłki.
Nie wszystko zostaje w rodzinie
Zdecydowana większość firm kurierskich to olbrzymie korporacje zatrudniające podwykonawców, ale nawet w przypadku największych przedsiębiorstw na mapach połączeń znajdują się białe plamy. Nie ma kuriera, który doręczy paczkę w absolutnie każdy punkt, natomiast większość firm kurierskich ma odpowiednie kontakty, aby takie doręczenie zlecić w ramach współpracy biznesowej, co oznacza, że nadanie odbywa się przez firmę A, ale już doręczenia dokonuje marka B.
Z punktu widzenia nadawcy i odbiorcy nie jest to szczególnie istotne – ważniejsze jest, aby nieuszkodzona paczka dotarła w przewidywanym terminie do adresata. Faktem jednak jest, że konieczność takiego zlecenia zadania poza własną markę wiąże się zwykle z wyższym kosztem, podobnie jak transport samolotem należącym do zewnętrznego operatora albo magazynowanie w dzierżawionym magazynie, co zdarza się w niektórych krajach. Ostatecznie jednak tylko i wyłącznie dzięki takim formom współpracy między firmami kurierskimi przesyłki zagraniczne docierają do wielu odbiorców nawet w kolejnym dniu po nadaniu.
{jcomments off}
