O projektach przebiegu obwodnicy metropolitalnej będą rozmawiać z mieszkańcami Żukowa projektanci podczas spotkania, organizowanego przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku. Początek spotkania – godz. 18 w sali Szkoły Podstawowej im. Obrońców Wybrzeża w Żukowie. W poniedziałek o obwodnicy rozmawiali z mieszkańcami Kokoszek.
Projektanci przedstawią plany tej części obwodnicy, która ma ominąć centrum Żukowa. Od projektowanej drogi ekspresowej odchodzić będzie łącznik, stanowiący właściwą obwodnicę Żukowa.
– Myślę, że w sytuacji Żukowa z każdej obwodnicy powinniśmy się cieszyć – mówi Robert Marszałek, wicedyrektor GDDKiA w Gdańsku. – Przejazd przez oba ronda wydłuża się i to już nie tylko w godzinach szczytu, ale
także w godzinach, kiedy jeszcze niedawno można było swobodnie przejechać. Obwodnica odciąży ruch zwłaszcza z kierunku z Gdyni do Kościerzyny.
Projektanci zaplanowali cztery warianty przebiegu obwodnicy metropolii trójmiejskiej. Wszystkie położone są po wschodniej stronie drogi krajowej nr 20 z Gdyni do Kościerzyny.
– Gdybyśmy zlokalizowali obwodnicę po zachodniej stronie drogi krajowej nr 20, weszlibyśmy w kolizję z obszarami Natura 2000 oraz rezerwatem Jar Raduni – dopowiada Robert Marszałek. – Z tego też względu nie ma połączenia między planowaną obwodnicą a drogą wojewódzką nr 211 z Żukowa do Kartuz.
Do GDDKiA wpływają pierwsze wnioski po spotkaniach konsultacyjnych w Miszewie i Chwaszczynie. Jest i pierwszy protest, podpisany przez Mariusza Cieślewicza, który w imieniu mieszkańców Banina, Dąbrowy, Miszewka, Miszewa, Chwaszczyna, Tuchomia, Barniewic i Nowego Świata żąda odrzucenia proponowanych wariantów.
– Naprawdę na tym etapie nie możemy stwierdzić, którędy droga ostatecznie będzie przebiegać – podkreśla Robert Marszałek.
Z kolei obecnych na spotkaniu w Kokoszkach niepokoiły zarówno lokalizacja nowej trasy, jak i ewentualny hałas. Eksperci zaznaczali, że przedstawiane obecnie cztery opcje są ich zdaniem najlepsze. Wszystkie rozpoczynają się w węźle Chwaszczyno i kończą w Straszynie, ale różnią się przebiegiem, który jak na razie mieszkańcom Kokoszek nie odpowiada.
źródło:Dziennik Bałtycki