„Gwiżdże”, „gwiazdka”, „Gwiazdor” i „psoty” – to nadal żywe obyczaje kaszubskie związane z Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem.
W tradycyjnym kalendarzu dorocznych Świąt, Boże Narodzenie zwane na Kaszubach – po staropolsku „Godami” – „Gòdë„, zajmuje najważniejsze miejsce. Różnie obchodzono ten szczególny czas w przeszłości, ale zawsze związany był z radością, barwnymi pochodami, zabawami, wróżbami i życzeniami. Dziś kojarzy się nam również z szopką i choinką.
Jednym ze świątecznych obyczajów jest „gwiazdka” – kilkuosobowa grupa przebierańców odwiedzająca domostwa od rana w Wigilię. Wśród kolędników są policjant, dziad z babą, śmierć z kosą, diabeł, skaczący kozioł, bocian podszczypujący dziewczyny, niedźwiedź prowadzony przez Cygana i żołnierz jadący na drewnianym koniu. Śpiewającym kolędy przebierańcom towarzyszy często muzykant grający na akordeonie.
„Gwiżdże” – to przebierańcy nawiedzający kaszubskie domy między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem. Są przebrani za podobne postaci jak kolędnicy z Wigilii. Do repertuaru kolęd „gwiżdże” dodają okolicznościowe wiersze. „Gwiżdże” są na tyle popularni na Kaszubach, że zapraszani są na występy przez szkoły. Organizowane są też konkursy na najlepsze zespoły „gwiżdży„.
W domach kaszubskich pielęgnujących miejscową tradycję dzieci nie znają świętego Mikołaja w czerwonym stroju i z białą brodą. Prezenty przynosi im okutany w odwrócony na spodnią stronę kożuch i przepasany słomianym pasem „Gwiazdor”. Jego atrybutem są: „korbacz„, czyli rodzaj bata, czapka „muca” i kalosze „skorznie„. Aby milusińscy nie rozpoznali wręczającego im podarunki, „Gwiazdor” zakłada na twarz maskę zwaną „larwą„, wykonaną z cielęcej skóry.
Do popularnych zwyczajów kaszubskich związanych z nadejściem Nowego Roku należą „psoty„, czyli figle, które miejscowa młodzież urządza sąsiadom w noc sylwestrową. Można wówczas np. wyjąć komuś bramę z zawiasów, przestawić wóz na podwórku. Czasami psotnicy potrafią taki wóz rozebrać i położyć jego części na dachu. Tradycja mówi jednak, że za tymi żartami stoi odchodzący stary rok.
Według Kaszubów noc wigilijna obfituje w przeróżne cuda.
W tej nocy m.in. „wszetka chowa może gadac jak ledze„.
W ten dzień, przed północą, wszyscy udawali się na pasterkę. Przed pójściem na nią gbur budził także zwierzęta domowe i drzewa słowami: „Me tero jidzeme na pasterkę, pójta z nama„.
oprac. K.W. na podst internetu