Fundusz sołecki – gra nie warta świeczki?


{module do-reklamy-intertekst|none}

W siedzibie UG Żukowo odbyło się spotkanie informacyjne dla mieszkańców, sołtysów i władz gminy Żukowo dotyczące możliwości pozyskania dodatkowych środków zewnętrznych na utworzenie funduszy sołeckich. Wydawać by się mogło, że skoro dają to trzeba brać, ale zdanie władz gminy jest inne. Za dodatkowe środki można by choćby wybudować chodnik lub utwardzić drogę.

 

Spotkanie odbyło się 16 czerwca 2012 r. z inicjatywy Jolanty Wiercińskiej, członka Rady Sołeckiej z Chwaszczyna. Kwestie funduszu sołeckiego omawiali Dariusz Kraszewski oraz Karol Mojkowski z Warszawy członkowie Stowarzyszenia Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich. W spotkaniu uczestniczyli również burmistrz, wiceburmistrz i 7 spośród grupy 21 radnych, którzy znaleźli czas na zainteresowanie się sprawami sołectw gminy Żukowo. Oprócz sołtysa Chwaszczyna Gerarda Barsowskiego obecnych było 9 innych sołtysów z 21 sołectw naszej gminy. Na spotkaniu obecni byli również Mirosław Nowak – sekretarz Rady Sołeckiej w Chwaszczynie i radny powiatu kartuskiego Piotr Fikus oraz kilku urzędników UG Żukowo i kilkoro mieszkańców naszej gminy.

 

Obecnie sołectwa i osiedla gminy Żukowo otrzymują do własnej dyspozycji środki z budżetu gminy Żukowo liczone w oparciu o ustawę o samorządzie gminnym oraz statut gminy i sołectw. Uogólniając środki obecnie (w 2012 roku) są liczone w oparciu o liczbę mieszkańców danego sołectwa w poprzednim roku mnożonych przez 9 zł plus kwota dodatkowa 2000 zł dla każdego sołectwa i osiedla. W funduszu sołeckim liczonym w oparciu o ustawę z 20 lutego 2009 roku środki te są wyodrębniane według specjalnego wzoru, a promowane są małe sołectwa do 800 mieszkańców włącznie. Sołectwa takie mogą otrzymać nawet dwu lub trzykrotnie wyższe środki, niż obecnie. Chwaszczyno w bieżącym roku otrzymało kwotę 30.440 zł jako iloczyn liczby mieszkańców na koniec sierpnia roku ubiegłego tj. 3160 osób i kwoty przypadającej na każdego z nich w wysokości 9 zł. Dodatkowo jak już wspomnieliśmy doliczyć trzeba do otrzymanej kwoty sumę 2000 zł, co daje wymienioną wyżej kwotę.

 

Według naszych szacunków nasze sołectwo mogłoby liczyć na kwotę z funduszu sołeckiego w wysokości około 26.000 zł, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby kwotę tę zwiększyć o kilka tysięcy złotych wyrównując ją do obecnego poziomu. Jaką korzyść z tego miała by gmina Żukowo, jeśli by skorzystała z funduszu sołeckiego? Mogłaby liczyć przede wszystkim na zwrot z skarbu państwa kwoty 10 % całości poniesionych wydatków na fundusz sołecki, czyli według naszych szacunków kwoty około 100.000 zł. Te dodatkowe środki pozwoliłyby dokończyć którąś z inwestycji (np.: budowę kanalizacji w Chwaszczynie w ulicy Polnej – przyp. red.) lub mogłyby zasilić dodatkowo sołectwa lub po prostu trafić do budżetu gminy na cele ogólne.

Lucyna Cybula (skarbnik gminy Żukowo) mówiła 13 sołectw straciłoby na tym, gdyż (fundusz sołecki – przyp. red.) promowałby liczbę 799 mieszkańców. Poza tym Żukowo jako miasto nie dostałoby zwrotu, więc kwota zwrotu wynosiłaby około 50 tys. zł.

 

Zastępca burmistrza Marek Trepczyk pytany przez nas co o sądzi o możliwości pozyskania dodatkowych zewnętrznych środków na sołectwa powiedział: ten cały fundusz sołecki, to gra nie warta świeczki.

 

O zdanie poprosiliśmy również mieszkańca Chwaszczyna, radnego powiatowego Piotra Fikusa. W rozmowie z nami radny stwierdził: obecnie wysokość środków przeznaczanych na sołectwa wynosi około 250.000 zł, a zwiększenie ich do kwoty około 0,5 mln zł nie jest na rękę gminie. Gmina nie chce oddać swoich prerogatyw, tym, którym najbardziej leży na sercu dobro społeczności lokalnej, ich małej ojczyzny, jakim jest sołectwo. Mówienie, że kwota 50.000 zł jest grą nie wartą świeczki jest tylko mydleniem oczu, gdyż każde dodatkowe zewnętrzne środki dla gminy i dla sołectw są bardzo ważne. Fundusz sołecki spowoduje przeniesienie części decyzyjności, samodzielności i władzy na najniższy organ, jakim jest sołectwo.

 

Z wnioskiem o przyjęcie funduszu sołeckiego wystąpić może do Rady Gminy sołtys, rada sołecka lub grupa minimum 15 pełnoletnich mieszkańców sołectwa. Z całej puli środków wydanych w ramach funduszu sołeckiego gminy mogą uzyskać od 10 do 30 % zwrotu poniesionych wydatków, więc jest o co walczyć.

 

Jako przykład przytoczymy sąsiednią gminę Szemud, leżącą w powiecie Wejherowskim w której podjęto uchwałę o przyjęciu funduszu sołeckiego na rok 2010. W jego ramach wygospodarowano kwotę 408.398 zł z czego wydano 229.735,03 zł. Gmina Szemud otrzymała zwrot 20 % poniesionych wydatków w wysokości 45.947,01 zł. Kwota ta mogłaby być wyższa, gdyby wykorzystano całą kwotę 408 tys. zł, ale i tak dodatkowe środki ponad 45 tys. zł są sporym sukcesem w gminie Szemud. Przykładowo kwota 45 tyś zł zaspokoiła by środki na pokrycie wydatków ponoszonych w tym roku przez sołectwa Chwaszczyno i Przyjaźń, a liczonych na obecnych zasadach, na podstawie jakich gmina oblicza środki dla sołectw.

 

Dodatkowym plusem funduszy sołeckich jest to, że to mieszkańcy sami decydują o tym na co przeznaczyć otrzymane środki. Nikt nie może zmienić ich decyzji, która jest ostateczną. Mieszkańcy ustalają cele na jakie można wydać środki, a następnie na zebraniu wiejskim głosują na co w pierwszej kolejności wydać fundusze. Tak więc nie obecni nie mają prawa być niezadowolonymi, że ktoś za nich postanowił w innej części miejscowości na przykład utwardzić drogę.

 

Wojciech Albecki


{gallery}2012/2012-06/fundusze-soleckie-spotkanie-2012{/gallery}


{module Autor-Wojciech-Albecki|none}


{module dol-artykulu|none}



Skomentuj

Użytkownicy serwisu publikują swoje komentarze wyłącznie na własną odpowiedzialność. Portal Chwaszczyno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść umieszczoną na łamach serwisu przez użytkowników. Drogi czytelniku szanuj innych opinie. Bądź odpowiedzialny za własne słowa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.